«

»

Aleksander Majewski

Pendolino kontra dziennikarskie szambo

Zbliża się grudzień, a co za tym idzie oczy “znawców” skierowane są na polską kolej, a konkretnie Pendolino, które już do najbliższej zmiany rozkładu jazdy zaczyna w ruchu planowym wozić ludzi. Temat o tyle ciekawy, że według mojej opinii powinien być dobrze reklamowany przez media, tak aby zachęcięć nadal nieprzekonanych do zaakceptowania tegoż projektu (jakim jest EIC Premium), tymczasem cyrk jaki wyprawiają media sprawiają, że przeciętny obywatel nie wsiądzie do takiego pociągu, poziom dziennikarstwa osiągnął już dna.

Żródło: www.facebook.com/PKP.Intercity

Żródło: www.facebook.com/PKP.Intercity

 

Największym problem ludzi, którzy “hejtują” Pendolino jest teraz doszukiwanie się jak największej sensacji. Każdy z nich ma problem w takiej postacji, że grudzień 2014, a co za tym idzie wprowadzenie Pendolino na tory, nie okaże się kolejnym “w lutym” lub innym odległym terminem. Proszę Państwa- to się nie stanie i cały projekt nie jest zagrożony. Mimo wszystko, mimo przeciągających się inwestycji mamy wyraźną poprawę czasu jazdy na wielu relacjach- to zjawisko bez precedensu od wielu lat. Ludzie, którzy do dziś nie wierzą w kolej i w jej rozwój próbują ten smutny dla nich fakt zmanipulować kłamstwami. W mediach pokazywane są zupełnie nieprawdziwe zdjęcia z modernizowanych linii kolejowych. Przekazywany materiał do społeczeństwa od razu traktowany jest jako “święta prawda”, mimo że prezentowane filmy są stertą kłamstw. Przeciętny odbiorca od razu będzie miał skrzywiony obraz rzeczywistości.

Idealny przykład manipulowania przez media faktami

Idealny przykład manipulowania przez media faktami | Żródło: facebook.com/PolskieLinieKolejowe

Takie dziwne zachowanie potwierdza tylko, jak duży sukces udało sie osiągnać mimo niekończących się jęków oraz niezadowolenia przeciwników “PKP”. Dziennikarze pokazując nieprawdę, pokazują przy tym swój nieprofesjonalizm oraz kompletny brak jakiejkolwiek wiedzy nt. kolei- szeroko rozumianej.

Wszystko to co pokazują media można przecież sprawdzić i zweryfikować, ale niestety dziennikarstwo w naszym kraju kompletnie leży. Zastanawia mnie wciąż jak można publikować materiały, które nie są wcześniej w ogóle weryfikowane. Żaden z dziennikarzy, który publikuje nieprawdę w internecie, w prasie, w telewizji nie udał się w teren w celu sprawdzenia czy faktycznie stan infrastruktury kolejowej, o której przygotowuje materiał jest w tak złym stanie, że Pendolino (czy inny pociąg) będzie miał problemy z bezpiecznym czy też szybkim przejazdem (co również media zarzucają, że super szybki pociąg będzie “stał” w miejscu).

 

Prędkości na Centralnej Magistrali Kolejowej (obecne i docelowe)

Prędkości na Centralnej Magistrali Kolejowej (obecne i docelowe) | Żródło: skyscrapercity.com, autor: bartekmk

Do studia w telewizji zapraszani są pseudo eksperci, których poziom wiedzy jest równie tragiczny jak przekazywany- zmanipulowany obraz o sytuacji na kolei. Nawet w telewizji publicznej (wydanie “Wiadomości” z dnia 13 listopada 2014) pokazywane są śmieszne informacje, a to powoduje u mnie stwierdzenie, że nie ma dziennikarzy, którzy wiedzą o czym mówią. Dziennikarz prowadzący, próbuje być mądrzejszy niż fachowcy, którzy znają się na kolei, którzy są inżynierami budowy…Temat kolei wcale nie jest taki łatwy jak się wydaje i należy w tej dziedzinie posiadać przynajmniej podstawową wiedzę, aby móc realizować materiał o pociągu, który i tak z góry został już skreślony właśnie przez nieudolność dziennikarzy. Przypomina mi się temat z “Dreamliner`ami”, kiedy to każdy najmniejszy defekt był wyłapywany przez media i dogłębnie opisywany, że wydano pieniądze, że samoloty nie latają, że są gorsze niż inny, tańszy samolot (podobna sytuacja jest do dziś opisywana na linii PESA- Pendolino, mimo że nikt nie zna warunków przetargu na zakup Pendolino). Obecnie problem niejako zmalał i niestety każdy dziennikarz o tym “problemie” zapomniał, szkoda jednak, że nikt obecnie nie realizuje materiału promującego tego typu samoloty…

Czekam więc na grudzień, czekam na “Błękitnego” nad pokładem Pendolino, ktory zapewne będzie wyłapywać każde zatrzymanie pojazdu. Na samym końcu tego cyrku powinny pojawić się przeprosiny od dziennikarzy, mediów za to, że kłamali i że nadal kłamią. To wszystko co robią media jest nieudolną próbą manipulowania rzeczywiści, która po prostu dziennikarzy przeraża. A miało być tak źle, że “zabiorom“, że nie “zdonżom“, a jednak wszystko się uda.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Blip
  • Twitter
  • Wykop
  • RSS
  • Śledzik

O autorze

Aleksander Majewski

Aleksander Majewski

Prezes Stowarzyszenia Miłośników Kolei w Żninie