Aleksander Fredro umieścił Pawła “na górze”, a Gawła “na dole”. Nasi zwaśnieni bohaterowie “mieszkają” na tym samym piętrze przy ulicy Prezydenta Franklina D.Roosevelta. Lokalne media opisują kolejne konflikty, a inowrocławianie zastanawiają się, czy możliwa jest współpraca obu samorządów? Odpowiadam twierdząco i dodaję, że jest konieczna!
Każdy samorząd jest suwerenny przy podejmowaniu decyzji i posiada ustawowo określone kompetencje. Czasem stanowi to przyczynę sporu i zarzewie konfliktu. Tymczasem inowrocławianie są jednocześnie mieszkańcami MIASTA i POWIATU, a skuteczne zaspokajanie ich potrzeb wymaga współdziałaniu obu administracji.
Partnerstwo umożliwia pozyskanie środków zewnętrznych na inwestycje. W procesie aplikowania o dofinansowanie z budżetu państwa w ramach “schetynówek” jest warunkiem niezbędnym do otrzymania dotacji. Podobne zasady obowiązują w niektórych konkursach o unijną kasę. W nowym rozdaniu euro “popłynie” tam, gdzie zostaną zawarte porozumienia w sprawie realizacji zintegrowanych inwestycji terytorialnych.
W poprzedniej kadencji powiatowego samorządu, gdy nadzorowałem pracę Zarządu Dróg Powiatowych, została przebudowana ulica Bolesława Krzywoustego w Inowrocławiu. Była to wspólna inwestycja POWIATU – zarządcy drogi oraz MIASTA, któremu udało się pozyskać na ten cel środki unijne. Nowe oblicze tego ważnego traktu komunikacyjnego było wartością dodaną do obiektu użyteczności publicznej przy ulicy św. Ducha oraz spełnieniem oczekiwań mieszkańców osiedla Piastowskiego.
W latach 2006-2010 na terenie naszego miasta została zrealizowana pierwsza wspólna “schetynówka” – przebudowa ulic: Świętokrzyskiej i Macieja Wierzbińskiego. POWIAT skutecznie aplikował o dotację z budżetu państwa, a MIASTO zapewniło wkład partnerski w realizację zadania.
W tej samej kadencji przebudowano ulicę Królowej Jadwigi – popularny deptak i wizytówkę Inowrocławia. Po reformie samorządowej POWIAT stał się zarządcą tej drogi, ale tylko MIASTO mogło pozyskać środki unijne na rewitalizację swojego centrum. W związku z tym POWIAT przekazał ulicę MIASTU wraz ze swoim wkładem finansowym, a MIASTO zrealizowało inwestycję drogową.
W minionym tygodniu ulica Bolesław Krzywoustego ponownie pojawiła się w mediach za sprawą budynku po byłym domu dziecka. Decyzja o jego zbyciu zamiast przekazania MIASTU na cele publiczne wywołała kolejny powiatowo-miejski spór.
Dochody ze sprzedaży mienia są częścią powiatowego budżetu, a zarząd zobowiązany jest do jego realizacji. Nie zmienia tego faktu historia podejmowania uchwały budżetowej, przygotowanej przez rządzącą powiatem koalicję, a kontestowanej przez opozycję. Program budowy małych domów dla dzieci zyskał akceptację Rady Powiatu, a likwidacja dotychczasowego “molocha” była konsekwencją tej decyzji.
Z drugiej strony warto pamiętać, że działki pod budowę domów przy Konwaliowej oraz Ikara przekazało nieodpłatnie MIASTO. Podobny gest ze strony POWIATU umożliwił uruchomienie zakładu produkcji wody mineralnej oraz zachowanie statusu uzdrowiskowego MIASTA.
W trakcie samorządowej debaty pojawiła się również wątpliwość, /nie tylko ze strony opozycji/, czy uda się w tym roku budynek sprzedać? Do pełnego obrazu należy dodać kwestie związane z ochroną obiektu przed dewastacją oraz pojawianiem się “dzikich” lokatorów, co wpisuje się w tematykę bezpieczeństwa na osiedlu Piastowskim.
Debatę na ten temat zdominowała ekonomia.
W polityce liczą się również gesty…
* * * * *
“Z tej to powiastki morał w tym sposobie:
Jak ty komu, tak On Tobie”