«

»

Łukasz Religa

Podwójne standardy prezydenta Inowrocławia

We wtorek prezydenci: Włocławka, Grudziądza i Inowrocławia zaapelowali do władz Bydgoszczy i Torunia o porozumienie w sprawie wspólnego ZIT, aby województwo nie straciło 153 mln euro. Nie dziwie się temu, że troszczą o się o te pieniądze, za to z bardzo dużym zdziwieniem odbieram ich wezwanie do utworzenia metropolii bydgosko-toruńskiej. Czyżby włodarze tych trzech miast zaliczali się do ,,klakierów marszałka” o których mówił na konferencji prasowej przewodniczący Roman Jasiakiewicz.

O utworzenie metropolii bydgosko-toruńskiej zabiegają władze Torunia i Samorząd Województwa. W Bydgoszczy ten pomysł nie cieszy się zbytnim poparciem, gdzie dominuje koncepcja metropolii jednobiegunowej, czyli w centrum w Bydgoszczy, co daje szanse dla rozwoju powiatów, które przy obecnym układzie sił w tym województwie są zaniedbane.

Prezydenci: Brejza, Malinowski i Pałucki nie  stali się zatem mediatorami, ale poparli toruńskich polityków. Być może dzięki temu Urząd Marszałkowski nie wtrąca się w to, w jaki sposób oni tworzą swoje ZIT-y regionalne.

Województwo kujawsko-pomorskie na ZIT-y ma otrzymać około 411 mln euro. Do bydgosko-toruńskiego trafią 153 mln euro, więc ponad 250 mln euro będzie podzielone na mniejsze ZIT-y. Dla każdego z tych trzech miast będzie to zatem pula po co najmniej kilkadziesiąt mln złotych.

Miasto Inowrocław wstępnie starało się utworzyć ZIT z gminą wiejską Inowrocław i Kruszwicą, aby realizować wspólne inwestycje. Inne gminy, takie jak Pakość pominięto. Ostatecznie z porozumienia wykluczono także Kruszwicę. Można się domyślać, że po to, aby więcej pozostało pieniędzy dla pozostałych sygnatariuszy. Tak wiec zatem ZIT Inowrocławia będzie liczył nawet nie 100 tys. mieszkańców z kwotą kilkudziesięciu milionów złotych. Prace inowrocławski ratusz prowadził w taki sposób, że radni dowiedzieli się, gdy było już właściwie za późno na jakieś zmiany.

Mimo takiego sposobu procedowania kształtu ZIT  prezydent Ryszard Brejza uważa, że ma moralne prawo do pouczania władz Bydgoszczy.

 

Klakierzy marszałka – W ten sposób przewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy Roman Jasiakiewicz odniósł na konferencji prasowej wobec samorządowców z powiatu toruńskiego, którzy w czasie spotkania w Urzędzie Marszałkowskim poświeconym ZIT-om bezkrytycznie popierali poglądy marszałka Całbeckiego.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Blip
  • Twitter
  • Wykop
  • RSS
  • Śledzik

O autorze

Łukasz Religa

Łukasz Religa

Redaktor naczelny Portalu Kujawskiego. Bydgoszczanin od urodzenia. .