«

»

Łukasz Religa

Spojrzenie na S-5 na zimno

Tak jak wspomniałem w swoim artykule, dymisja ministra Sławomira Nowaka może stawiać dążenia Bydgoszczy i całego kujawsko-pomorskiego do szybkiego wybudowania drogi ekspresowej S-5 w trudnej sytuacji. Obiecywał nam tę inwestycje bowiem Sławomir Nowak, dzisiaj zwykłe poseł o ograniczonych możliwościach, a nie polski rząd.  I ewentualne pretensje możemy mieć do tego jednego z 460 posłów, którego nawet specjalnie nie mamy jak osądzić, gdyż nie jest on związany z naszym okręgiem wyborczym.

Oczywiście nie oznacza to, że sama decyzja o dymisji ministra była dla nas niekorzystna, gdyż jeżeli ta inwestycja w planach rządu nie znajdowała się , to mało istotne kto jest ministrem. Z tego powodu specjalnie nawet nie interesuje mnie kto będzie następcą Nowaka. To, że Sławomir Nowak nam coś obiecał mogło wywoływać wśród części z nas optymizm, osobiście odnoszę wrażenie, że był to złudny optymizm.

Wpływ na moją ocenę mają jednak nie tylko wypowiedzi posłów koalicji, którzy mają obawy co do realności obietnic byłego ministra, ale przede wszystkim wymijające odpowiedzi na interpelacje posłów ze strony Ministerstwa Transportu. Kilka miesięcy temu takie pytanie skierowała do resortu jedna z lokalnych posłanek PO twierdząc, że w ten sposób chce mieć argument w dyskusjach z niedowierzającymi w obietnice ministra Nowaka mieszkańcami regionu. Satysfakcjonującej odpowiedzi jednak nie otrzymała, gdyż pracownik ministerstwa wspominał o  tym, że muszą być pieniądze, nie był jednak jednoznacznie określić, że wszystko odbędzie się zgodnie z harmonogramem.

Stan faktyczny

Spójrzmy jednak pierw na to, na czym stoimy. O tym jakie inwestycje drogowe mają szansę na realizację w najbliższych latach decyduje to, czy zostaną one zapisane w ,,Programie Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015”. W przypadku dróg ekspresowych decyduje załącznik nr 5 do tego rządowego dokumentu. Znajdują się tam owszem zapisy dotyczące drogi ekspresowej S-5, ale na terenie województw dolnośląskiego i wielkopolskiego. Od obietnic ministra Sławomira Nowaka minęły miesiące, a kujawsko-pomorski odcinek drogi S-5 jak nie był zapisany, tak nadal go nie ma. W między czasie do innego załącznika dopisano budowę obwodnicy Inowrocławia, czego samorządowcom z tego miasta gratuluje.

 

PS.

Część z czytelników czytając zapis, że rząd nie obiecywał budowy drogi S-5 w naszym województwie, zapewne przypomni sobie wizytę premiera Donalda Tuska w 2010 roku w Bydgoszczy, gdzie pewne obietnice padały. Ciężko było by mi jednak dzisiaj te słowa poważnie traktować.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Blip
  • Twitter
  • Wykop
  • RSS
  • Śledzik

O autorze

Łukasz Religa

Łukasz Religa

Redaktor naczelny Portalu Kujawskiego. Bydgoszczanin od urodzenia. .