Myślę, że nie jest tajemnicą, że wojewódzkie służby od promocji turystycznej specjalnie nie pomagają zachodniej części województwa, gdyż głównie zainteresowane są terenami które leżą po wschodniej części Wisły. Nie widzę nawet sensu się szczegółowo na ten temat rozpisywać, ale od dłuższego czasu boli mnie, że samorządy po zachodniej stronie najdłuższej polskiej rzeki, nie próbują podejmować nawet tematu wzajemnej promocji turystycznej, a co dopiero mówić o tworzeniu jakiejś ambitniejszej współpracy kulturowej.
Zaryzykuję tutaj nawet stwierdzenie, że osoby odpowiedzialne za promocję w poszczególnych gminach się specjalnie nie znają, więc co dopiero mówić o realizowaniu wspólnych projektów.
Podjęcie tego typu współpracy przyniosło by z jednej strony korzyści promocyjne gminom z całego regionu, a z drugiej strony ułatwiały by budowanie relacji społecznych pomiędzy mieszkańcami regionu, co uważam za najważniejszą korzyść. Gdy coraz częściej mówi się o tworzeniu obszarów funkcjonalnych, tego typu współpraca pomiędzy gminami jest konieczna.
Duże korzyści w procesie integrowania mieszkańców regionu przyniosły by przedsięwzięcia kulturalne. Analizując bliżej ofertę turystyczną sąsiadów Bydgoszczy uważam, że nasz region kulturowo jest bogaty. Nie potrafimy jednak z tego korzystać.
Owszem tego typu działania nie lezą bezpośrednio w gestii osób, które zajmują się promocją Bydgoszczy, ani także Miejskiego Centrum Kultury. Są to zadania, którymi powinny zajmować się służby marszałka oraz Wojewódzki Ośrodek Kultury i Sztuki. W praktyce wiemy jednak jak to wygląda i jeżeli ma się coś zmienić, to taki ciężar na siebie powinno wziąć Miasto Bydgoszcz, jako ośrodek wiodący w tej części województwa.
W najbliższym czasie planuję przygotować strategie działań, których zadaniem było by budowanie współpracy pomiędzy gminami w poruszonych wyżej kwestiach. Liczę, że uda mi się przekonać do niej władze Bydgoszczy. Swoją drogą warto się zastanowić nad organizacją spotkania osób odpowiedzialnych za promocję w Bydgoszczy i w okolicznych gminach.