«

»

Łukasz Religa

Czy młode pokolenie przyniesie odrodzenie?

Problemy młodych ludzi przez polityków nigdy nie były traktowane specjalnie priorytetowo. Być może ma to związek z tym, że nie stanowią oni zbyt silnego elektoratu. Często pada stwierdzenie, że pora, aby młodzi zaczęli brać sprawy w swoje ręce, przejmując powoli odpowiedzialność za Polskę i małe ojczyzny. Pojawiają się tutaj jednak wątpliwości – jak mają się przebić i którą drogą pójść?

Pisząc tą publikację nie mam realnego wpływu na to, aby zreformować krajową scenę polityczną. Mogę jednak podjąć poważne rozważania na temat tego co się dzieje lokalnie, tutaj w mieście nad Brdą.

Diagnoza

Nie przesadzę jeżeli zacznę od słów – sytuacja jest tragiczna. W samym kujawsko-pomorskim każdego miesiąca przybywa tysiące bezrobotnych, a prawie co trzecia osoba niemająca pracy nie ukończyła 26 roku życia. Jest to problem, który generuje kolejne negatywne zjawiska. Młodzi żyją w niepewności, przez co boją się zakładać rodziny. Efektem tego jest pogłębiający się kryzys demograficzny, który grozi za kilka lat wielką katastrofą systemu ubezpieczeń społecznych, który już dzisiaj jest mocno niewydolny. Demografia to także inne problemy. Młodzi z tego powodu coraz częściej decydują się na emigrację do innych krajów. Dla naszego regionu jest niebezpieczna także migracja do innych miast, gdyż wielu maturzystów nie widzi w Bydgoszczy i okolicach perspektyw na przyszłość i wybierają większe ośrodki – głównie Warszawę, Poznań i Gdańsk.

Nie chcę całą winą za obecną sytuację obarczać rządzących, gdyż podobne problemy ma wiele państw europejskich. Problem w tym, ze  są kraje które potrafią z tymi negatywnymi zjawiskami walczyć, jeżeli mowa o demografii warto wziąć przykład z Węgier. Każdego dnia widzimy także nieudolność polskiego rządu, zamiast szukania realnych reform  mamy przeszacowanie etatów w urzędach. Z kolei wielka reforma rządu jaką miało być podwyższenie wieku emerytalnego sprawia tylko, że ludzie starsi którzy muszą pracować dłużej na swoje świadczenia, w ten sposób blokują etaty dla młodych. Osobom zainteresowanym problemami młodych Polaków polecam film Fundacji Republikańskiej pt. ,,To nie jest kraj dla młodych”. Można go znaleźć w serwisie YouTube.

Wymienione powyżej problemy mimo,  że wydają się bardzo palące, są na marginesie dzisiejszej debaty publicznej. Zamiast tego mamy dziesiątki mało istotnych tematów zastępczych, począwszy od Katarzyny z Sosnowca skończywszy na tym czy  w sali senatu uniwersytetu powinien być krzyż. Niebezpieczny stał się także temat katastrofy smoleńskiej , która dla wielu polityków jak można zauważyć jest tematem w tej chwili najważniejszym, a niestety obecnie jest głównie elementem destabilizowania sytuacji w Polsce przez obce państwa.

 

,,Od swych ojców już dojrzalsi budujemy nową drogę”

Pozwalam sobie zacytował słowa z piosenki zespołu Legion, gdyż niosą za sobą ważną myśl. Młodzi chcąc doprowadzić do realnych zmian w tym kraju, muszą zdać sobie sprawę z błędów jakie  zrobiło i nadal robi starsze pokolenie. Niedawno zapytałem radnego Stefana Pastuszewskiego, dlaczego młodzi nie chcą się zajmować polityką i przyznał mi, że dzisiaj działalność polityczna polega głównie na niszczeniu przeciwnika, a nie na realizowaniu jakiś celów politycznych. To jest zła cecha, którą młode pokolenie powinno odrzucić.  W Bydgoszczy funkcjonuje wiele organizacji o całkowicie odmiennych poglądach. Należy szukać jednak wspólnie wielkich projektów, które pozwolą się przebić młodemu pokoleniu i wnieść  do debaty publicznej nową jakość. Gdy mówimy o priorytetowych dla Polski i Bydgoszczy sprawach nie może być jednak funkcjonującego u starszego pokolenia podziału na prawicę i lewicę. Bo właściwie , gdy odrzucimy tzw. ,,tematy zastępcze” ( w ostatnim czasie, związki partnerskie i inne kwestie, za które politykom, którzy głównie się nimi zajmują powinno być przed społeczeństwem ze zwykłej przyzwoitości wstyd) to ten podział ciężko jest odnaleźć.

Chciałbym tutaj przypomnieć duża aktywność bydgoskich młodzieżówek, gdy na UKW usuwano krzyż – jedni robili happeningi, drudzy prześcigali się kto więcej napisze listów pochwalnych.

Pisząc o wielkich projektach warto sobie przypomnieć okres II Rzeczypospolitej, gdy Polska po latach zaborów zjednoczyła administrację w trzech zaborach i  rozpoczęto budowę wielkich inwestycji, które często patrząc z dzisiejszego punktu widzenia, powstawały w tempie ekspresowym. Także Bydgoszcz, gdy 20 stycznia 1920 roku wróciły tutaj polskie władze, potrafiła stać się jednym z gospodarczych i kulturalnych liderów w Polsce.

Odniosę się także do wielkiego ruchu z przed kilku lat ,,Solidarności”. Doprowadził on na pewno do przełomu w Polsce, popełniono jednak wiele błędów. Dzisiaj mieliśmy przykład tego, gdy obchodom Bydgoskiego Marca 1981 roku, towarzyszył strajk innych byłych działaczy tego ruchu. Wbrew temu co niektórzy sugerują, uważam, ze młode pokolenie z racji wielu błędów popełnionych w tym ruchu, powinni się odciąć od niego i pójść swoją drogą. Starzy działacze, jeżeli im zależy na  przyszłości Polski bardziej niż na własnych karierach, to zrozumieją ten krok(dobry przykład daje tutaj postawa radnego Pastuszewskiego). Od ,,Solidarności” wywodzą się obecnie dwie największe siły polityczne PO i PiS. Są to jednak organizacje, gdzie młodzi nie mają specjalnych szans na przebicie się. Zatem zastąpienie PO przez PiS nie sądzę, aby przyniosło przełomowe zmiany w sytuacji ludzi młodych w Polsce.

Osoby, które działają w Bydgoszczy dłużej, to zapewne pamiętają, że wojna PO-PiS nad Brdą jest zjawiskiem  dość młodym. Sygnał do boju w pewnym stopniu była audycja w Radiu Maryja z udziałem prezydenta Kosntantego Dombrowicza przed drugą turą wyborów prezydenckich. W pierwszym głosowaniu były prezydent uzyskał dość słaby wynik i postanowiono postawić wszystko na jedną kartę. Ci, którzy posłuchali tego sygnału często nie zwracają jednak uwagi na fakt, że sąd w trybie wyborczym uznał wypowiedzi Dombrowicza za kłamstwa.

 

Wielkie pokolenie

Dzisiaj bydgoscy politycy są bardzo nisko oceniani. Dość powszechnie w szczególności wśród bydgoszczan pada stwierdzenie, że mamy beznadziejne elity polityczne. Spójrzmy dla przykładu na Toruń, gdzie gdy chodzi dobro miasta wszyscy potrafią się zjednoczyć. Dużo zależy zatem od nas, czy nowe pokolenie stworzy silne  elity, czy kilku osobom uda się zrobić kariery na szczeblu krajowym, ale region będzie zabitą dechami dziurą. Niech nasza odpowiedzialność za przyszłość zacznie  się w tym miejscu.  Widząc podejście dużej części liderów bydgoskich młodzieżówek, myślę, że w Bydgoszczy może powstać wiele pionierskich rozwiązań.

Na koniec deklaruje, że wszelkie tego typu inicjatywy będą wspierane przez Portal Kujawski. W związku z sugestiami kilku organizacji, że przydała by się merytoryczna debata, postaramy się do niej w miarę szybko doprowadzić.

 

Adresaci:

-Stowarzyszenie Młodzi Demokraci

- Federacja Młodych Socjaldemokratów

- Ruch Młodych

- Forum Młodych PiS

- Klub Młodych Solidarnej Polski

- Młodzieżowe Koło PO

- Młodzi Konserwatyści

- Młodzież Wszechpolska

- Obóz Narodowo Radykalny

 

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Blip
  • Twitter
  • Wykop
  • RSS
  • Śledzik

O autorze

Łukasz Religa

Łukasz Religa

Redaktor naczelny Portalu Kujawskiego. Bydgoszczanin od urodzenia. .