«

»

paskut

Skuteczność, której trzeba się bać

W polityce skuteczność to generalnie olbrzymia zaleta. Nikt nie chce mieć nieskutecznego reprezentanta. Gorzej, kiedy brzytwę do ręki dostaje ktoś, kto skuteczność rozumie zupełnie inaczej niż nakazywałaby przyzwoitość.



Oczywiście widziałem ten potok memów, akcji “Bydgoszcz przeprasza za Teresę Piotrowską”, mniej lub bardziej wybredne komentarze dotyczące oczywiście ewidentnej zdrady nie tylko sojuszników z Czech, Słowacji i Węgier, ale przede wszystkim własnego narodu. I między tym wszystkim widzę co? Ano reklamę rzeczonej pani minister, która namawia mnie: “Sprawdź skuteczność osób, które Cię reprezentują!” Zamurowało mnie. Akurat teraz, akurat dzisiaj taki przekaz? Czy w sztabie pani minister znalazł się jakiś kret, czy ona sama zupełnie straciła kontakt z rzeczywistością?

Dla mnie to jak na razie samobój kampanii. I trudno będzie go przebić, choć kandydatów do tego tytułu na pewno nie zabraknie.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Blip
  • Twitter
  • Wykop
  • RSS
  • Śledzik

O autorze

paskut

paskut

Paweł Skutecki. Mam 40 lat. Urodziłem się i wychowałem w Bydgoszczy. Mieszkałem potem m.in. w Warszawie, Sopocie, Kielcach, Newcastle, Gateshead. Mimo to zawsze wracałem do „domu” – do Bydgoszczy. Z wykształcenia jestem filologiem polskim, studiowałem także filozofię na Uniwersytecie Warszawskim. Prowadzę swoją stronę www.skutecki.pl