Zdradziecki ZIT; tak ten twór nazywałem, znów zagraża Bydgoszczy. Okazało się, że kłamstwo ma ,,krótkie nogi”. Komisja Europejska odrzuciła propozycję marszałka i Torunia. Wracamy do początku – ZIT musi mieć jednego lidera, lokomotywę rozwoju. Stąd manipulacje, aby zawarte już porozumienie (któremu byłem przeciwny) przekształcić w stowarzyszenie i poszukać właściwego miejsca dla Torunia. Nie możemy się na to zgodzić!
Marszałek z Toruniem znowu kombinują jak dać Toruniowi to co mu się nie należy.