«

»

Sławomir Szeliga

O chodniku, który nie będzie “jak nowy”…

W październikowym numerze “gazetki powiatowej”, jak określają ten “organ prasowy” internauci, został zamieszczony artykuł opatrzony tytułem: “Narutowicza będzie jak nowa”.

W trakcie prac remontowych mieszkańcy Inowrocławia, którzy nie znali “specyfikacji przetargowej” oraz inni użytkownicy tej drogi /turyści, kuracjusze/ zorientowali się, że chodniki… nie będą “jak nowe” i zaczęli, w różnej formie, wyrażać swoje niezadowolenie!

Z rozmów wynika, że wiadomość o “rozpoczęciu się tam prac związanych z wymianą nawierzchni” traktowali często jako początek remontu. W takim przekonaniu utwierdzała ich także informacja, że “modernizacja obejmie cały odcinek ulicy – od Kościoła Garnizonowego aż do Parku Solankowego i skrzyżowania z ulicą Magazynową”.

Realizacja zadania “uruchomiła” również proces… szukania “winnych” zaistniałej sytuacji!

Odpowiadając na zapytanie radnej powiatowej o “zakres przedmiotowy całego remontu”, Wicestarosta Inowrocławski stwierdził, że “odrębnym problemem jest remont chodników w ciągu przedmiotowej ulicy. Możliwy on będzie do realizacji przy wykazaniu woli współfinansowania w stosunku 50/50% Urzędu Miasta Inowrocławia i Starostwa Powiatowego w Inowrocławiu”.

Gdy radna zaczęła dopytywać o historię korespondencji między urzędami w sprawie “przedmiotowej ulicy” – otrzymała odpowiedź, że… “decyzją Zarządu Powiatu wszystkie inwestycje związane z budową, modernizacją ciągów pieszych są uzależnione od wsparcia tych inwestycji przez samorządy lokalne w wysokości połowy kosztów ich realizacji”. /bip.inowroclaw.powiat.pl/

Zasadnicze pytania w “przedmiotowej sprawie” nadal pozostają bez odpowiedzi:

- Czy i kiedy Starosta Inowrocławski wystąpił do Prezydenta Miasta Inowrocławia z propozycją wsparcia finansowego modernizacji chodników w ciągu ulicy Narutowicza?

- Czy i jaką uzyskano odpowiedź na tę propozycję?

* * * * *

Celebracja 1 Rocznicy Urodzin “gazetki powiatowej” przypomina, że… za rok mieszkańcy wezmą udział w innej sondzie… Będą również oceniać “zasługi” i “winy” przy odnawianiu oblicza inowrocławskich ulic.

Krzesła przykryte prześcieradłem kojarzą się powszechnie z uroczystością, która łączy ludzi. U nas nawet “przyklejone” siedziby Miasta i Powiatu nie gwarantują… woli współpracy.

Parafrazując słowa “Hymnu Seniora” można zaśpiewać:

“Spierajmy się, dopóki jeszcze można;
spierajmy się, dopóki czas nam sprzyja;
“urzędowo” spierajmy się, bo takie chwile już nie wrócą;
a jeśli nawet kiedyś wrócą, to tylko we śnie”

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Blip
  • Twitter
  • Wykop
  • RSS
  • Śledzik

O autorze

Sławomir Szeliga

Sławomir Szeliga

Urodziłem się na Kujawach, wychowałem na Pałukach, wykształciłem na Pomorzu. Od 30 lat mieszkam w Inowrocławiu.