«

»

Łukasz Religa

Metropolia bydgosko-toruńska to właściwie element programu Platformy Obywatelskiej

Moim celem nie jest wspieranie w tym momencie żadnego komitetu wyborczego, jednak gdy czytam i słucham jak kandydaci i sympatycy Platformy Obywatelskiej straszą ojcem Tadeuszem Rydzykiem z Torunia, którego wpływy mają doprowadzić do tego, że Bydgoszcz stworzyć będzie musiała metropolie z Toruniem i na dodatek na toruńskich zasadach.

Trwa kampania wyborcza i prawie wszyscy kandydaci chcą metropolii bydgoskiej, bez Torunia, a już na pewno nie oparte na metropolii dwubiegunowej, gdzie oba miasta byłyby równoważnymi stolicami.

Politycy PO z Bydgoszczy tacy wyraziści w poglądach nie byli jednak zawsze. Cofnijmy się do ważnej daty dla tej partii w regionie, 26 października 2013, gdy w PARIS przy Centrum Onkologii odbywały się wybory do kujawsko-pomorskich struktur. Jedynym zgłoszonym kandydatem na przewodniczącego był poseł Tomasz Lenz z Torunia, na którego zagłosowało 288 delegatów, zaś 16 było przeciw. Działacze z zachodniej części województwa nie byli zatem wstanie nawet podjąć walki o swojego przewodniczącego.

Nie to jednak tego dnia było najważniejsze. Jednym z ważniejszych gości kongresu był marszałek Piotr Całbecki, który zreferował Strategię Rozwoju Województwa do 2020 roku, zawierającą zapisy, iż rozwój województwa opierać powinien się o duopol bydgosko-toruński. Po jego wystąpieniu padło pytanie, czy jeszcze ktoś z działaczy chciałby się do tej strategii odnieść. Nikt chętny nie był. Następnie poseł Lenz wyraził radość, że partia jest zgodna co do zapisów strategii. Można zatem uznać, że ten dokument jest elementem wojewódzkiego programu Platformy Obywatelskiej.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Blip
  • Twitter
  • Wykop
  • RSS
  • Śledzik

O autorze

Łukasz Religa

Łukasz Religa

Redaktor naczelny Portalu Kujawskiego. Bydgoszczanin od urodzenia. .