«

»

Łukasz Religa

Nie ruchy miejskie, ale bydgoski nurt polityczny

Niedawno głośno zrobiło się na temat zjednoczenia się ruchów miejskich z kilku największych ośrodków w Polsce, które w najbliższych wyborach samorządowych zamierzają odebrać miasta partiom politycznym i przywrócić je mieszkańcom. Takie przynajmniej jest założenie. Bydgoszcz bezpośrednio w tej akcji nie bierze udziału i specjalnie nawet tego nie żałuje.

Zacznę od tego, że ruchom miejskim życzę powodzenia, bo idea odpartyjnienia samorządów jest jak najbardziej warta poparcia. Dodam nawet, że  takiego odpartyjnienia potrzebuje także Bydgoszcz, stąd też chce przypomnieć swoim czytelnikom, że do Rady Miasta Bydgoszczy startują nie tylko krajowe partie polityczne, ale trzy komitety obywatelskie (Metropolia Bydgoska, Porozumienie Dombrowicza i komitet Małgorzaty Stawickiej) i na nie też można głosować.

Niemożliwe jest jednak budowanie pozycji miasta, bez umiejętności politycznych, stąd  też jestem przeciwny używania słowa ,,polityka” tylko w negatywnym oddźwięku. Bydgoszcz nie tyle potrzebuje jednak jednorazowej niepartyjnej idei, co zbudowanego od podstaw nurtu politycznego z całą ideologią. Coś takiego jednak nigdy nie powstanie bez twardego fundamentu tożsamościowego. Jestem przeciwny oddawaniu hołdu wielkim bydgoszczanom, którzy posiadali dar strategicznego patrzenia politycznego w celu budowy właściwej pozycji Bydgoszcz – m.in. Jana Biziela, czy Jana Teski – bo były to postacie mimo wszystko skromne. Zostawili nam jednak wspaniały dorobek, z którego powinniśmy korzystać, a przede wszystkim traktować ich jako autorytetów. Do takich postaci zaliczyć należałoby też zmarłą kilka lat temu osobę – Andrzeja Szwalbe.

Musimy większy nacisk kłaść na budowanie w bydgoszczanach już w okresie szkolnym poczucia bydgoskiej dumy oraz obowiązku za przyszłość swojej małej ojczyzny. Bydgoszcz to kilkaset lat historii, budowanej przez wiele pokoleń, swoją cegiełkę musi wnieść w nią także i nasze pokolenia obecnie aktywne w życiu publicznym.

Realizacja tego celu będzie wymagać jednak wielu lat żmudnej pracy, to nie jest działalność od wyborów do wyborów. Dojść możemy jednak w ten sposób do takiej sytuacji, że partie polityczne chcąc funkcjonować w Bydgoszczy, będą musiały działać zgodnie z nurtem politycznym Bydgoszczy.

 

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Blip
  • Twitter
  • Wykop
  • RSS
  • Śledzik

O autorze

Łukasz Religa

Łukasz Religa

Redaktor naczelny Portalu Kujawskiego. Bydgoszczanin od urodzenia. .