«

»

Łukasz Religa

Miłośnicy ogródków piwnych startujmy w wyborach

Już za kilka tygodni wybory samorządowe, patrząc jednak na przedbiegi do nich i aktualną politykę w naszym kraju, dochodzę do wniosku, że jej poziom merytoryczny będzie bardzo niski, znacznie niższy od wyborów w 2010 roku. Stąd też zastanawiam się czy nie zarejestrować swojej listy kandydatów, gdyż mogłaby być to doskonała okazja, aby obnażyć wady naszej dzisiejszej demokracji.

Wizja Bydgoszczy (tej i tak żadne ugrupowanie nie ma) specjalnie nie będzie tutaj istotna, gdyż większą siłę przebicia będzie miał populizm. Przede wszystkim liczyłbym na pozyskanie wyborców, którzy na wybory nie chodzą, a polityką zbytnio się nie interesuje. Stąd też zapewne komitet będzie nosił nazwę KWW (wymagane przez PKW) Miłośników Ogródków Piwnych. Na piwo przecież wielu z nas lubi chodzić,  więc taka nazwa może zachęcić część osób do pójścia do urn.

Specjalnie za dużo nie ma jednak co obiecywać. Głos na nas możecie potraktować bowiem jako manifest przeciwko innym partiom. Jeżeli wiele osób zagłosuje na komitet populistyczny w nazwie, to będzie to pewien znak dla dzisiaj aktywnych polityków, że są przez społeczeństwo negatywnie odbierani.  Oczywiście taki start w formie lekkiego kabaretu byłby ośmieszeniem życia publicznego, które bardzo często w pełni odzwierciedla kabaret. Na tyle jestem jednak odpowiedzialny, aby po zdobyciu jakiś mandatu nie szkodzić miastu.

Obietnice większego sensu nie mają, gdyż tego typu komitety mają małe zdolności koalicyjne, stąd też będąc w opozycji wpływu na decyzje nie ma się żadnego. Na pewno jednak pognębimy innych radnych proponując obniżkę diety ponad dwukrotnie do około 900 zł (ze wszystkimi dodatkami za komisję). Jak większość Rady Miasta odrzuci ten projekt, to im będzie wstyd przed opinią publiczną. Pojawiła się obietnica jednego z kandydatów, że jako prezydent chce zarabiać 1300 zł, to także przebijam, gdyż wiedząc, że wynagrodzenie prezydenta ustalają radni, to zaproponujemy obniżenie tego uposażenia do 1200 zł niezależnie od tego kto zostanie prezydentem. My swojego kandydata nie wystawiamy, więc innych to zaboli. Oczywiście poprzemy też postulat likwidacji straży miejskiej, wokół której będzie się zapewne toczyć część tej kampanii wyborczej.

Tak ponadto będziemy chcieli wprowadzić darmową komunikację publiczną. Jako, że nie wystawiamy kandydata na prezydenta, nie martwimy się skąd nowy włodarz znajdzie na to pieniądze.   Ciężko bowiem o dobry populizm bez hasła socjalnego.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Blip
  • Twitter
  • Wykop
  • RSS
  • Śledzik

O autorze

Łukasz Religa

Łukasz Religa

Redaktor naczelny Portalu Kujawskiego. Bydgoszczanin od urodzenia. .