Miały być dyskusje przy okrągłym stole na temat przyszłości kujawsko-pomorskiej kolei. Z tym może być ciężko, bo marszałek chce przyjąć tzw. plan transportowy jeszcze we wrześniu. Największym problemem jest jednak to, że mamy drugą połowę tego miesiąca, a tak naprawdę nie wiemy co dokładnie chce, aby mu radni przegłosowali.
Po prostu lekko zmodyfikowany dokument obecnej wersji planu zostanie przyjęty, a potem sobie będziemy mogli podebatować o kolei, ale już po fakcie, bo formalnie wszystko będzie już uchwalone. Na tych spotkaniach marszałek będzie mógł jak dobry wujek wycofać się z planów zamknięcia niektórych linii po 2020 roku, bo do tego jeszcze szmat czasu, a nasz wojewódzki dobrodziej, w ten sposób będzie mógł tę patową sytuację wykorzystać jeszcze do swojej kampanii wyborczej – pisałem w dniu 29 sierpnia. Gdyby przeanalizować zapowiedzi Urzędu Marszałkowskiego z przed tygodnia, to właściwie ten scenariusz został zrealizowany.
Na ostatniej sesji Sejmiku marszałek Piotr Całbecki nieźle czarował. Obiecywał debaty w ramach kolejowego ,,okrągłego stołu”, ale tak ja pisałem odbywać się będą one już po fakcie, czyli dyskusje te i tak nie wniosą, gdyż na sesji w dniu 29 września zostanie uchwalony już tzw. plan transportowy w całości, nie w częściach, tak jak można było to wywnioskować z jego wypowiedzi na ostatniej sesji.
Do tych obrad pozostało nam tylko 13 dni (zważając na to, że piszę tę publikację wieczorem, to można powiedzieć, że nawet nie tyle), a poprawionego planu na piśmie nie przedstawiono, choć jak wynika z informacji Urzędu Marszałkowskiego, miał zostać on przyjęty przez Zarząd Województwa (marszałek ze swoimi zastępcami) już w ubiegłą środę. W czwartek gdy poprosiłem telefonicznie o ten dokument, to poinformowano mnie, że niezwłocznie będzie on upubliczniony w internecie. To niezwłocznie trwa już prawie 5 dni. Obawiam się zatem, że znajdą się w tym planie na tyle ciekawe zapisy, że zostanie o ujawniony opinii publicznej w ostatniej możliwej chwili, aby było jak najmniej czasu na jego krytykę.
Na samej sesji spodziewać się z kolei można emocjonalnego przemówienia o tym jak ważne jest przyjecie tego dokumentu jeszcze we wrześniu. Zapewne usłyszymy głos męża stanu, który opowiadać będzie ile osób straci pracę albo ile pieniędzy dotacji stracimy jeżeli radni nie poprą. Jako, że Urząd Marszałkowski jest jednym z większych reklamodawców w województwie i to relacje prasowe będą obiektywne.
Tak wiec za 2 tygodnie będą mógł ponownie się rozliczyć z czytelnikami ze swoich prognoz.
