W poniedziałek w Expressie Bydgoskim pojawiła się publikacja Sławomira Bobbe dotycząca prac nad reformą administracji skarbowej. Uważam za konieczne odniesienie do tej publikacji, chociażby z tego powodu, iż pada w nich stwierdzenie, że w mediach społecznościowych na temat debaty sejmowej pojawiły się treści zmanipulowane. Tak się składa, że to ja zamieściłem na Facebook-u krytyczną opinię wobec aktywności w tej materii posła Piotra Króla. Zostałem więc tym samym wywołanym do tablicy.
Zanim podejmę się obrony swojej opinii z ubiegłego tygodnia, chciałbym się odnieść do całościowej publikacji w Expressie Bydgoskim, która prezentuje dyskusję w Sejmie jako sukces posła Króla.
W tytule czytamy:
Będzie KAS-a dla Bydgoszczy
i następnie:
Parlamentarzyści z Torunia musieli usłyszeć z mównicy sejmowej zapewnienie o kompromisie, by nie blokowali korzystnej dla Bydgoszczy ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej.
Redaktor powołuje się tutaj na opinie z bydgoskiego PiS, bez wskazania konkretnego autora..
W związku z tym do redaktora Sławomira Bobbe (autora całej publikacji) oraz posła Piotr Króla (który wklejając tekst na Facebook-a stwierdził, iż jest ona bardzo rzetelny) jakie dokładnie fragmenty ustawy wskazują, że jest ona dla Bydgoszczy korzystna? Pytam również – skąd wiedza, iż KAS będzie ulokowane w Bydgoszczy, skoro do zapytania posła Króla z mównicy nie odniósł się zarówno poseł sprawozdawca, ani odpowiadający na pytania posłów minister?
Domniemam, że redaktorzy związani z największym wydawnictwem w kujawsko-pomorskim, mają wiedzę na tematów opisywanych przez siebie tematów i nie przedrukowują w ciemno usłyszanych wypowiedzi polityków, w tym wypadku anonimowych. W przeciwnym przypadku wypadałoby czytelników, którzy mogli zostać wprowadzeni w błąd po prostu przeprosić.
Z mojej wiedzy, a sprawą reformy KAS się od dłuższego czasu interesuje, o lokalizacji poszczególnych jednostek administracji skarbowych, zdecyduje dopiero wydane przez Ministerstwo Finansów rozporządzenie. Zatem będzie to w dużej mierze decyzja ministra, być może rządu, ale nie parlamentu. Na dzisiaj nie ma jednak żadnych ustaleń wiążących, jedynie luźno rzuconą propozycję kompromisu przez posła Króla z mównicy sejmowej.
W sytuacji, gdy wszystkie merytoryczne argumenty wskazują za lokalizacją w Bydgoszczy, wychodzenie przez bydgoskiego posła z propozycją kompromisu oceniłem jako oddanie batalii o KAS bez walki! Wskazałem przy tym, że zgodnie z ustaleniami przy tworzeniu województwa wszystkie terenowe instytucje rządowe powinny mieścić się w Bydgoszczy, w tym też zlokalizowana od wielu lat w Toruniu Izba Celna. I ten pogląd dzisiaj podtrzymuję.